Połykają każdą książkę, która wpadnie im w ręce. Co piątek w telewizyjnej dwójce Michał i Szymon pokazują efekty tego apetytu.
Notebook z Internetem, spotkanie z piłkarzami Realu Madryt, wycieczka nad morze, wyjazd do Disneylandu, czy po prostu do ZOO. Każde marzenie jest inne, każde wyjątkowe.
Kruk przylatywał codziennie. Kiedy zapalało się zielone światło na przejściu dla pieszych, starannie układał orzech na drodze, po czym odfruwał na pobliskie drzewo. Czekał. Kiedy zmieniało się światło, lawina samochodów ruszała. Któryś rozgniatał twardą skorupkę. Kruk czekał.
Albert miał osiem lat, gdy stracił wzrok. W dniu, kiedy przestał widzieć, mama wyrzuciła go na ulicę a sama z resztą rodzeństwa wyjechała na drugi koniec kraju.
Od dziecka majsterkowała. Bawiła się pudełkiem tranzystorów. Jest najlepszym młodym wynalazcą na świecie.
Nakręciły serial kryminalny. Tworzą kabaret. Robią wywiady i reportaże. A ostatnio pracują nad filmem w technice 3D. Bo telewizja to oczko w głowie dzieci z Mysłowic.
Tu każdy miesiąc ma swoje hasło. I cnotę, którą – wzorem świętego – uczniowie doskonalą. Organizowana jest także klasowa pielgrzymka do Asyżu.
Dwa tysiące kilometrów w miesiąc. Dziennie około stu. Od świtu do zmierzchu na... hulajnodze.
Tylko starszy brat, Georg Ratzinger, zna wszystkie tajemnice młodszego brata Josepha, dziś papieża Benedykta XVI. W książce „Mój brat Papież” pięknie opowiada o Adwencie, przygotowaniach do Bożego Narodzenia i o świętach.
W kuchni obok czajnika, talerzy, kubków na herbatę leżą cyrkiel, ekierka, lutownica, pilniki i całe mnóstwo kolorowych papierków…