Półtorej tony rozpędzane do 100 km na godzinę w 6,5 sekundy. Ponad czteroipółmetrowe auto potrzebuje do tego 280 koni mechanicznych. I robi to płynnie.
Autorem tekstu, pomysłodawcą i motorem całego przedsięwzięcia jest pan Jan Chodziński.
Studenci z koła naukowego Auto-Moto-Club na Wydziale Mechanicznym Politechniki w Białymstoku zbudowali bolid CMS-01, który setkę osiąga po 3,5 sekundy.
W Marriott Everest Run zawodnicy wbiegają po klatce schodowej warszawskiego hotelu Marriott.
Suną w lodowej rynnie głową w dół. Pięć centymetrów od tafli lodu. Ich pojazd pędzi z prędkością 130 km/h i... nie ma hamulców.