Gdy w sobotę 10 kwietnia rano, Kasia Roguszewska z Hufca Warszawa – Centrum ZHP, dowiedziała się o smoleńskiej tragedii, wzięła plecak, mundur, i pojechała do Warszawy. Ze wszystkich stron Polski, zjeżdżali harcerze. Na służbę.
Szkoła, języki, zajęcia sportowe, zadania domowe. Jak w tej gonitwie znaleźć czas tylko dla siebie?
Ludzie wiszą na linie nad szalejącym morzem – a jak wiadomo, co ma wisieć, nie utonie. Nie utonie zwłaszcza wtedy, gdy wisi na dość solidnym urządzeniu.
Anton van Dyck (1599–1641), „Koronowanie cierniem”, 1620, Madryt, Prado
Bomadi mogłoby być rajską krainą, nawadnianą przez rzekę Niger pełną ryb. Niestety, w Bomadi rzeka wyrzuca na brzeg martwe ryby, a ludziom niesie śmierć i choroby.
Środek afrykańskiego buszu. Do najbliższych zabudowań trzy godziny drogi. Na drzewach wydzierają się małpy. Nagle za plecami trzask gałęzi. Pierwsza myśl: lew!
Jestem w klasie maturalnej, wszyscy mają dla nas mnóstwo zadań, to rozumiem. Jednak nie mogę już znieść, gdy w ojciec robi uwagi, że powinnam przyprowadzić do domu chłopaka. Chcę się zmienić, ale nie potrafię. Maturzystka
Z daleka wygląda jak zielona polana. Im bliżej podchodzimy, tym więcej widać kolorów, różnych traw i kwiatów.
O znakach wiary, które mają zawsze przy sobie opowiedzieli nam lekarz, pilot, dziennikarka i polityk.