Jestem inna, nie maluję sie, ubieram sie skromnie, ale modnie, chodzę do kościoła w piątki i niedziele, należę do oazy, nie mam chłopaka i nie słucham hip-hopu. Wszyscy uważaja, że jestem dziwna. Zmienić się? Inna
Jestem inna niż koleżanki. Nie maluję się, ubieram skromnie, ale modnie. Chodzę do kościoła, należę do oazy. Nie mam chłopaka. Tak się wyróżniam, że już myślę, czy nie powinnam się zmienić! Inna
Od I klasy wciąż mówił, że mu się podobam. Odrzucałam go. Teraz sytuacja się powtórzyła, a jesteśmy w jednej paczce. Nie chcę go ranić, ale wolę być tylko przyjaciółką. Co robić w tej delikatnej sprawie? Gimanzjalistka
Przeczytałam w Małym Gościu list V- klasistki i chcę przedstawić swoje doświadczenie w sprawie starania się o przyjęcie do szkoły, bo i ja przeżyłam porażkę. Gimnazjalistka
W piątej klasie Ewa zauważyła chłopca. Na każdej przerwie był w pobliżu. Dowiedziała się, że jest dwa lata starszy i że nazywa się Staś.
Koleżanki wyśmiały mnie ostro, żelubię pewien zespół. Ze wstydu byłam cała czerwona. Czuję się nieakceptowana. Idę do liceum i boję się, że tam może być gorzej. Wyśmiana gimnazjalistka
Przez 3 lata broniłam przyjaciółki, przez co kłóciłam się z innymi. Podczas ostatniej wycieczki ona obraziła się i rozpuściła o mnie brzydkie plotki. Sprawę wyjaśniłam, zyskałam sympatię innych, ale ona dalej mi szkodzi. Dlaczego? 12-latka
Czytam listy moich rówieśników i widzę, że mamy podobne problemy. Ja moje przezwyciężyłam. A zaczęło się typowo. Znalazłam przyjaciółkę, była świetna, ale powoli zaczęła mieć na mnie zły wpływ. Chciała mnie odciągnąć od Kościoła. Gimnazjalistka, kl. III