Gdy usłyszał diagnozę, od razu stwierdził: „podnoszę rękawicę i będę walczył”.
Miał być kupcem, ale jego szef zauważył, że ładnie śpiewa. Będziesz śpiewakiem, powiedział. Miał rację. Stefan Stuligrosz został słowikiem.
Opowiada Damian Brodacki, lektor w parafii św. Mikołaja w Chrzanowie.
Dla chcącego nic trudnego. Jeśli myślicie, że nie da się wstać na poranne Roraty, przeczytajcie ten tekst.