Noszą białe koszule, krawaty, czarne marynarki. Nawet obuwie i kolor skarpetek mają określony. Uczniowie The London Oratory School są umundurowani od stóp do głów.
Tego nie uczą na kursach szybkiego zapamiętywania. „Platerki” pamiętają bardzo dobrze, kim są i skąd pochodzą.
Znikał z domu coraz częściej i na coraz dłużej. Nikogo nie martwiło, gdzie jest, czy jest głodny, czy jest chory, czy w ogóle żyje.
Przedstawiam się: JULKA, lat prawie 12. Mieszkam w małym miasteczku na południu Polski. Moja mama jest urzędniczką, a tata prowadzi sklepik z lampami i żarówkami. Mam dwóch braci: 10-letniego Marka i 7-letniego Sebastiana. Mam też psa – kundla Jeremiasza i chomika – Rudolfa. Redakcja „Małego Gościa” poprosiła mnie o udostępnienie osobistego bloga. Z miłą chęcią :)
Yakobo wstał przed wschodem słońca. Wraz z nim sześcioletnia Klodeta i o dwa lata starszy Petero. Jak co dnia wyruszyli po wodę.
Długie suknie, kapelusze, rękawiczki, wyrazisty makijaż. To było na topie... 90 lat temu.
W tym roku Lusia i Wojtek nie pójdą 1 września do szkoły. Razem z rodzicami objeżdżają świat. Po drodze odwiedzają szkoły i swoich rówieśników.
Życie w Afryce jest codzienną walką dla niemalże każdego, ale życie dziecka jest tym bardziej trudnym.