Co ich zraża?
Wiązałam z gimnazjum wielkie nadzieje, ponieważ nigdy nie było tak, abym zawsze miała się do kogo odezwać, nie miałam przyjaciół, którzy chcieliby się ze mną spotykać i byliby ze mną cały czas. Idąc do gimnazjum, chciałam położyć temu kres. Wyzbyłam się trochę dawnej nieśmiałości. Robiłam wszystko w pierwszym tygodniu - starałam się być miła, wesoła, uśmiechałam się. Poznałam nawet jedną dziewczynę, wymieniłyśmy się numerami, usiadłyśmy razem. Dołączyły do nas dwie nowe koleżanki. Polubiłam je, ale jednak coś mi w nich przeszkadzało. Dowiedziałam się, że jedna pali papierosy. A moja pierwsza koleżanka tak się w nią zapatrzyła, że teraz wydaje mi sie, że traktuje mnie trochę niepoważnie, Chciałam ją odciągnąć od tej palaczki.. Zostaję trochę sama. Chodziłam najpierw z nimi wszędzie, ale już nie mam siły i same chyba nie .zwracają na mnie większej uwagi. Dołączają nawet do nich inne dziewczyny i rozmawiają razem. Nie wiem, czy się uda zaprzyjaźnić z kimś innym, bo większość zna się z podstawówki i ma parę. Zastanawiam się, co innych tak bardzo zraża do mnie