Pan Bóg na wzmocnienie
Gnębi mnie wewnętrzna pustka . Wystarczy chwila samotności, a ja już jestem myślami gdzie indziej. Zauważyłam też teraz albo tylko mi się wydaje, że łapię bardzo dużo kontaktów wzrokowych z męską częścią mojej szkoły. Tak jakby teraz zwracam na to większą
uwagę. W sumie może to nie jest nic dziwnego, ale z drugiej strony tak. Szczerze to chyba teraz się troszkę pogubiłam. Mimo wszytko każdy dzień rozpoczynam słowami "Jezu ufam Tobie", a kiedy jest naprawdę źle to mówię "Mogę wszystko w Chrystusie, który mnie umacnia." Niby tylko kilka słów, a po wypowiedzeniu ich czuję się pewniej.
Gimnazjalistka