Naprawdę nie potrafię już wytrzymać z moją mamą! Cały czas się kłócimy. Ona, ponieważ jest starsza, ma ZAWSZE rację, a kiedy się myli, nawet nie potrafi mnie przeprosić. Z góry stawia się na uprzywilejowanej pozycji... Wykończona
Przestałam być aktywna na lekcjach. Głównie na angielskim. Bo kilka dziewczyn ciągle się zgłasza, cały czas ręce w górze. Ja się wycofałam, ale jestem strasznie zazdrosna, gdy widzę, jakie są na lekcjach. Szóstoklasistka
„Jeżeli kiedy, czytelniku, zdarzy Ci się odbywać podróż z Radomia do Kaźmirza, o milę za Zwoleńcem wjeżdżając na górę, ujrzysz białe zwaliska zamku, który nad miastem Janowcem na samem Powiślu położonem, na wzgórzystym brzegu się wznosi.
Grzech brudzi i zaśmieca duszę. Dlatego potrzebne jest regularne sprzątanie, inaczej góra śmieci zasłoni Pana Boga. Posprzątaj pokój! Ułóż w szafie swoje rzeczy! Powieś kurtkę! Zrób porządek na biurku! Poodkurzaj! Znacie to? Oczywiście! Kto tego nie słyszał?...
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. Mt 17,1-9
Parę turystów, która utknęła na zamkniętym zimą żółtym szlaku na Babią Górę, uratowali ratownicy GOPR i TOPR. Jak poinformowali w piątek, sytuacja była poważna: jedna z osób dostała ataku epilepsji. Obie były nieprzygotowane do wędrówki w zimowych warunkach.
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. (Mt 17, 1-9)
W Malko Tarnowo, kilkutysięcznym przygranicznym miasteczku, w sercu narodowego parku Bułgarii „Strndża”, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Turcją, modlą się ludzie do Matki Bożej z Jasnej Góry, zwanej tu Patronką Jedności Chrześcijan. Sanktuarium prowadzą polscy księża zmartwychwstańcy.
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich (Mk 9, 2) Jeśli nie masz wielkich przeżyć duchowych, nie marudź. Spośród Apostołów tylko trzej widzieli Jezusa Przemienionego.
Wyrzucili Jezusa z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich, oddalił się.(ŁK 4,29–30) Kogo chroni Bóg, temu nikt nie jest w stanie zaszkodzić.