Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł: „pokój wam!”
Czy na niebo zasługujemy dobrymi uczynkami? Jak byłem mały, często słyszałem hasła typu: „Bo nie pójdziesz do nieba!”. Po co dobre uczynki, skoro Jezus nas zbawił? Radek
Jezus odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”.(Łk 23,35-43) Niebo otwiera się nie przed bezgrzesznym, ale przed tym, kto szczerze za grzechy żałuje.
Jezus powiedział: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.(MK 13,31) Chcesz wiedzieć, co będzie za milion lat? Otwórz Biblię. To Słowo nigdy się nie zmieni.
Żołnierze szydzili z Jezusa: „Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie”.(ŁK 23,37) Jezus mógł „wybawić” siebie i zejść z krzyża. Ale wtedy nie wybawiłby nas.
Jezus powiedział: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie”
Jezus rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”
Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 18, 18) Dlaczego trzeba słuchać Kościoła? Bo Jezus tak zarządził.
Życzę, aby Pan Jezus narodził się w sercu każdego, by przyszedł z radością i pokojem. Niech rozjaśni trudne chwile, aby radość Bożego Narodzenia trwała w naszych rodzinach jak najdłużej.
„Jezus zaś rzekł: »Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec«”. (Łk 17, 11-19)