Nawet najlepsze potrawy mogą się znudzić. Nawet do najbardziej kochanych, bliskich ludzi możemy się przyzwyczaić. Podobnie może być z Panem Bogiem i z Mszą świętą.
Chcą śpiewać. Próbują, nie zniechęcają się, kiedy czasem coś nie wyjdzie. Nawet na YouTube słuchają łacińskich śpiewów gregoriańskich.
Na wzgórzu przygotowują ognisko. Helena, Róża, Natalia i Julia będą składać ważne przyrzeczenie. Ciszę przerywa tylko trzask płonącego drewna.
Pod starą gruszą opowiadała dzieciom o Panu Bogu. Grusza do dziś wydaje owoce. Tak jak Karolina.
Wybranka z klasowej elity * Sama na życzenie * Szkolne żmije * Przytulanka potrzebna od zaraz * Blokada słowna
To nie jest łagodna historia. Choć może jest to opowieść o współczesnym… świętym. O człowieku, który radykalnie odmienił swe życie. Który, kiedyś wybrał zło ale potem stał się orędownikiem dobra.
Składają kolorowy różaniec z bibuły. Musi być wielki, by dostrzegł go tłum młodzieży w żółtych chustach.
Doliniarze z Bytomia nie wstydzą się Jezusa. Noszą prostokątne breloczki. Podobnie jak pół miliona Polaków.
Bomadi mogłoby być rajską krainą, nawadnianą przez rzekę Niger pełną ryb. Niestety, w Bomadi rzeka wyrzuca na brzeg martwe ryby, a ludziom niesie śmierć i choroby.