Prowadzi bloga, pisze książki, kocha teatr, uczy polskiego. Jest zakonnicą, żywym dowodem na to, że Pan Bóg ma poczucie humoru.
Swój pierwszy spektakl wyreżyserowała w nowicjacie, czyli na początku zakonnej drogi. Pracowała z dziećmi, młodzieżą i niepełnosprawnymi w ośrodkach prowadzonych przez dominikanki w Kielcach, Mielżynie, Broniszewicach. Teraz pracuje w zachodniej Ukrainie, w klasztorze w Żółkwi. – Bóg zaprosił mnie do zakonu i wierzę, że talenty, które mi dał, są Mu do czegoś potrzebne – mówi zakonnica. Poznajcie siostrę Benedyktę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.