„Jeżeli kiedy, czytelniku, zdarzy Ci się odbywać podróż z Radomia do Kaźmirza, o milę za Zwoleńcem wjeżdżając na górę, ujrzysz białe zwaliska zamku, który nad miastem Janowcem na samem Powiślu położonem, na wzgórzystym brzegu się wznosi.
Jego historia sięga średniowiecza. Kiedyś było to niewielkie miasto. Niektórzy twierdzą, że jest niedoceniane przez turystów, dlatego zachęcamy, by na przykład przy okazji wycieczki do Sandomierza zatrzymać się w tym miejscu podczas wakacyjnych wojaży, zwiedzić zabytki i spojrzeć na Wisłę, która w Zawichoście kończy bieg górny i zaczyna środkowy.
Na zachodnim krańcu województwa podkarpackiego, z prawej strony Wisły, około 15 km przed Tarnobrzegiem leży Baranów Sandomierski, który już w 1354 roku z rąk Kazimierza Wielkiego otrzymał prawa miejskie.
To najmniejsze miasto w Polsce. Mieszka tam niewiele ponad trzysta osób. Już w XIII wieku Opatowiec otrzymał od księcia Bolesława Wstydliwego prawa miejskie.
Dzięki zaporze Wisła tworzy tu na ponad trzech tysiącach hektarów ogromne jezioro zwane śląskim morzem. Górny Śląsk ma dzięki temu zapewniony dostęp do wody pitnej.
Skąd bierze się woda w Wiśle, gdzie Wisła staje się Wisłą i dlaczego do jej źródeł nie ma szlaku, tłumaczy dr hab. Zbigniew Wilczek, profesor Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego.
Misja zmienia człowieka. Uczy wdzięczności. Za wodę. Za jedzenie. Za rodzinę. Za każdy dzień. Za wszystko, czego na co dzień nie doceniamy.
Zbudował rower dla czterech osób i rower śnieżny. Zbuduje rower wodny i rower powietrzny. Skonstruował też butelkofon i jest… iluzjonistą.
Ciało lwa i skrzydła orła. Końska głowa i skręcony róg. Wielki, silny, groźny mężczyzna z rozwichrzoną czupryną i ogromną brodą…
Miasto zakochanych – tak nazywane jest urokliwe Chełmno, położone na wzgórzach w dolinie Dolnej Wisły. To jedna z najstarszych miejscowości na Pomorzu.