W Indiach uciekał przed nożownikiem, w Turcji przed trzęsieniem ziemi. W Nepalu, gdy osuwała się lawina błotna, widział, jak samochody przed nim spadały w przepaść.
Łagodne, przyjemne w dotyku, mają najwspanialszą wełnę świata i cały czas marudzą.
Najpierw zobacz krótki filmik, a potem samemu odkryj najnowszy, listopadowy numer „Małego Gościa Niedzielnego”.
Czarna terenowa toyota hilux z napędem na cztery koła. Kupiona za grosze. Wciąż krąży po afrykańskich ścieżkach.
Zakończenie roku szkolnego,otrzymaliśmy świadectwo,niektórzy otrzymali nagrody mamy upragnione wakacje, ale nie my, jeszcze nie teraz, nie w tej chwili.
Założyłam ładny blog. Bardzo się staram, dałam różne gry, ulepszam, co się da, ale, niestety, mam mało wpisów, mało gości. Gdy widzę, że inni mają więcej gości, to mi żal. Gościnna
Koleżanka z klasy jest innej wiary. Chciała przyjść na religię, pani się zgodziła. Wtedy inna dziewczyna zaczęła jej dokuczać, że nie wolno jej przychodzić na naszą religię. Tej dziewczynie jest przykro. Co robić? Niepewna
Można go dostać w kościołach, w kioskach i jako e-wydanie.
W najnowszym, wrześniowym numerze „Małego Gościa” o dobrym początku, który sprawił, że jesteśmy, kim jesteśmy.
Wydanie z 26 grudnia 1926 r.