Środek afrykańskiego buszu. Do najbliższych zabudowań trzy godziny drogi. Na drzewach wydzierają się małpy. Nagle za plecami trzask gałęzi. Pierwsza myśl: lew!
Rozmowa z Ireneuszem Dzierżęgą, byłym oficerem jednostek specjalnych, agentem ochrony z licencją II stopnia oraz członkiem IBA (Międzynarodowej Organizacji Agentów Ochrony)
Samochody Formuły 1 dopracowane są w każdym szczególe nie mniej niż rakiety kosmiczne.
Z samolotu wysiadam około północy. Jest jasno jak w dzień. - Witamy na Islandii - uśmiecha się ksiądz Marek Zygadło.
Nie zawsze mile widziani goście, a właściwe wszędzie im dobrze. Owady mieszkają w wodzie, na łąkach, polach, w lasach i zaroślach, a nawet w naszych mieszkaniach.
Żywioł, którego nie widać i nie można go dotknąć, jest jak najbardziej rzeczywisty.
Woda, wszędzie woda i ani kropli do picia. Tak mówili podobno starożytni żeglarze. Wody na Ziemi jest bardzo dużo, ale do picia nadaje się jej coraz mniej.