Żywioł, którego nie widać i nie można go dotknąć, jest jak najbardziej rzeczywisty.
Choć przez powietrze jesteśmy otoczeni, to jednak zbadanie powietrza wcale nie było proste. Przez długie wieki każdy gaz nazywano powietrzem. Arystoteles nazywał go pneumą, czyli „oddechem wiatru”. Dopiero pod koniec XVIII w. francuski uczony wydzielił z powietrza gaz ułatwiający oddychanie i podtrzymujący palenie, czyli tlen.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona
Poprzednia strona
Następna strona
Ostatnia strona
Tlen nasz niezbędny