Za chrzest i inne sakramenty warto dać każdą cenę. A one są za darmo.
Jerzy Żochowski jest drużynowym w 1 Drużynie Garwolińskiej Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”, zwanego Skautami Europy. W sobotę 10 kwietnia 2010, z grupą harcerzy, czekał na samolot prezydencki w Katyniu.
Połykają każdą książkę, która wpadnie im w ręce. Co piątek w telewizyjnej dwójce Michał i Szymon pokazują efekty tego apetytu.
Mama św. Augustyna. Modlą się do niej mamy, które mają kłopoty ze swoimi dziećmi.
Byli tacy ludzie, którzy myśleli, że można zabić dziesiątki tysięcy ludzi i zachować to w tajemnicy. Myśleli, że świat nigdy nie dowie się o nieludzkiej zbrodni, jaką popełnili.
O patronie lub świętym, który jest bliski i często pomaga, opowiedzieli aktorka, wokalistka redaktor i zakonnik.
Uciekli z Sudanu Południowego pogrążonego w wojnie. Mieszkają w sąsiedniej Ugandzie, w obozie dla uchodźców w Bidibidi. Około trzystu tysięcy osób. Większość to dzieci i młodzież. O nich i o różańcach, jakie wyplatają, mówi o. Andrzej Dzida, werbista, który jest z nimi.
Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.(Łk 18,9-14) Kto się wywyższa, będzie poniżony za kłamstwo, że jest wyżej niż jest. Kto się uniża, będzie wywyższony za prawdę.
Tym razem nasze sądy z sondy są inne. Bo wszystko po 10. kwietnia, po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Katyniem jest inne. Niech jeszcze raz przemówią Ci, którzy w tym samolocie byli, którzy zawsze chętnie dla „Małego Gościa”, dla naszych Czytelników mówili o swoim życiu, o wierze, o wartościach, które były dla nich ważne.
Do piątego roku życia, zanim zaczną żyć całkiem samodzielnie, potrzebują matczynego mleka i dobrej opieki.