Sądy z sondy
Do dziś rośnie na terenie klasztoru. Jest chyba jedyną rośliną nie do końca zbadaną przez botaników.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
Codzienne życie ludzi dziewięć wieków temu było podobne do naszego. Tylko zmiany zachodziły wolniej niż dzisiaj.
Piaszczysta droga wije się wśród łąk. Pochylone dzikie jabłonie, przydrożne krzyże i kapliczki. Drewniane domy z kolorowymi okiennicami. Gdyby nie znaki drogowe, wydawałoby się, że to skansen.
Kto każe stawiać sobie pomniki za życia, tego po śmierci przeklną, a podobizny podepczą.
Muzeum Narodowe w Warszawie MGN 2009 05