Łapanie złodzieja, ratowanie zaginionych, szukanie narkotyków, rozweselanie dzieci. To obowiązki… psa policyjnego.
Na ulicach starego centrum Amsterdamu pojawiły się elektryczne skutery taksówki. Za 2,50 euro można wskoczyć na tylne siedzenie skutera i szybko dotrzeć do celu.
Kilka metrów od drogi stał dorodny łoś. Kręcił się niespokojnie, ale nie uciekł. Przyglądał mi się dłuższą chwilę, jakby czekając na kilka ujęć.
Pod sufitem jak na karuzeli wiszą białe świece. Co kilka minut oblewane są parafiną albo gorącym woskiem. Są coraz grubsze i całkiem gładkie.
Prawie 400 wykonawców: aktorów, statystów, tancerzy, kulturystów, chór i zespoły taneczne. Tysiące na widowni. Świetna zabawa i mocne przesłanie. "Exodus" porwał Spodek. I to całkiem dosłownie.
Cztery koła – to quad. Trzy koła – trike. Sześć kół – nie wiadomo. Osiem – tym bardziej. Wiadomo jedno: więcej niż 2.
Cztery metry długości i tysiąc kilogramów. To... noworodek wieloryba. Z mamą spędzi osiem lat.
Wielki wezyr Kara Mustafa był pewien siebie. Przywiódł pod Wiedeń największą armię, jaką wystawiła Turcja. Kilka miesięcy później sułtan kazał udusić go zielonym sznurem. To była kara za klęskę.
Na III Ogólnopolskie Spotkanie Dzieci do Niepokalanowa zjechało prawie dwa tysiące dzieci