W 23 dni rowerzyści pokonali 3147 km, a piechurzy 550 km.
Mam do wyboru dwa gimnazja- jedno o nieco wyższym poziomie. Koleżanka bardzo mnie namawia, bym pozła z nią do tego drugiego. Rodzice zostawili mi swobodę podjęcia decyzji. Nie wiem, którą szkołę wybrać. 13- latka
Groźnie wyglądają te zwisające bomby, prawda? Są prawdziwe, a nie choinkowe! Na szczęście, póki co, wiszą na sznurkach. Wystarczy jednak, że ktoś przetnie sznurek – a przecież bardzo łatwo to zrobić – a wtedy bomba spadnie i wybuchnie.
Murawa to życie, dom, szkoła, po prostu codzienność. Faul to grzech. A Jezus leczy wszystkie kontuzje. On jest trenerem.
Kończę w tym roku gimnazjum katolickie i nie wiem, czy kontynuować naukę w naszym małym liceum/ mieści się w tym samym budynku/. Korci mnie drugie duże liceum, gdzie jest chyba większa szansa na znalezienie znajomych i uczniowie prowadzą bardziej luzacki tryb życia. Niezdecydowana
Moja mama nie chce mnie wypuszczać z domu. Droga do szkoły, powrót, lekcje, a jeśli wyjść to tylko z mamą. Koleżanki wychodzą, śmieją się, a ja? Czasami jest piękna pogoda, a ja w domu! Jak przekonać mamę? 11-latka
Milenka płacze, kiedy mama schodzi do pralni. Schody prowadzące w dół budzą jedno skojarzenie – schron, naloty, spadające z hukiem bomby.
Postanowiłam, że będę mieszkać sama. Nie chcę zakładać rodziny, bo to męczące. Wyprowadzę się gdzieś z moją przyjaciółką, jeśli ją poznam wreszcie. Chciałabym się wyprowadzić za 3 lata. Czy tak można? Oczywiście jeśli rodzice pozwolą i załatwią mi mieszkanie. Albo poczekam te 5 czy 6 lat. Czy to szybko minie? Ja już chcę się usamodzielnić! Poza tym nie podoba mi się zbytnio nasz dom. Czy będę żałowała tego, jak mieszkałam w dzieciństwie? Bo wtedy wybiorę sobie piękny dom albo mieszkanie, które mi się spodoba. Co mam zrobić? Jak tego nie żałować? 13-latka