Bez obsesji paska
W tym roku chciałabym zrezygnować z nauki dla ocen. W zeszłym roku wykończyłam się psychicznie i fizycznie. Z nikim się nie spotykałam, mało spałam, źle jadłam, żyłam w ciągłym stresie, czy będzie niezapowiedziana kartkówka, ktoś mnie zapyta itd. Kiedy dostawałam 4 nie byłam zadowolona, bo chciałam same 5. Inne oceny nie wchodziły w grę. Załamywałam się. Liczyłam ciągle średnią ocen, czy wystarczy na pasek. Po tylu latach mam dosyć. Zazdroszczę innym zainteresowań, spotkań. Czuję się wyobcowana z własnego wyboru. Dlatego teraz podjęłam decyzję, że koniec z tym, chociaż mówiłam sobie, że będę miała pasek nawet w klasie maturalnej. Nie wiem jak powiedzieć o tym rodzicom, przyzwyczajonych do paska.
Maturzystka