Uwierzyć w zmartwychwstanie – to wcale nie taka prosta sprawa. Żeby spotkać Jezusa Zmartwychwstałego, najpierw trzeba Go dobrze poznać.
Święci nie zawsze byli świetni. Było wśród nich wielu gagatków. Grzeszyli i popełniali błędy.
Wystawieni na ogień artyleryjski, ostrzał z pociągu pancernego, bomby zrzucane przez samoloty, z niewyobrażalnym poświęceniem bronili swojej Wytwórni.
Po grzechu pierworodnym jesteśmy jak uszkodzony sprzęt AGD. Zepsutą lodówkę można wyrzucić, ale najpierw warto sprawdzić, czy nie da się jej naprawić.
W niebie jest wspaniale. Tak, że nawet nie można sobie tego wyobrazić. Tylko że wejście do niego od naszej ziemskiej strony jest okropnie ciasne i niewygodne, a nazywa się śmierć.
O nieuleczalnie chorych dzieciach, o ich umieraniu i żałobie rodziców rozmowa z ks. Pawłem Dobrzyńskim, pallotynem, dyrektorem Hospicjum Domowego dla dzieci „Promyczek” w Otwocku.
Nie ma tam korony ani królewskiego jabłka. Mimo to miejsce zachwyca bogactwem, przepychem i potęgą.