Dawno temu, gdy byłem młody, kupiłem kalendarz z malarstwem Alfonsa Muchy.
Na dnie rzeki od setek lat spoczywają tony marmurów. Kilka ton już wydostano. A kto wie, co jeszcze czeka na wydobycie...
W Bożonarodzeniową noc zwierzęta przemawiają ponoć ludzkim głosem. Ciekawe, co mają do powiedzenia...
Nie ma tam korony ani królewskiego jabłka. Mimo to miejsce zachwyca bogactwem, przepychem i potęgą.
Co łączy prezydenta Ignacego Mościckiego, premiera Tadeusza Mazowieckiego, błogosławionego ojca Honorata Koźmińskiego i podróżnika Tony Halika? Wszyscy chodzili do tej samej szkoły – najstarszej szkoły w Polsce.
Krew, krew, krew. Takiej rzezi bezbronnych jeńców jeszcze Polacy nie widzieli. W ziemi na uroczysku Batoh nad rzeką Boh pozostały kości tysięcy najlepszych żołnierzy.
Ochraniali pielgrzymów, walczyli na polach bitew. Wielu można spotkać i dziś, choć już bez mieczy i tarcz.