Cała klasa mieści się w osobowym samochodzie wychowawcy. Przerwy w lekcjach wybija zegar ratuszowy, a niektórzy uczniowie po lekcjach wracają do swoich... żon.
Prawdziwa armia. Lektorzy wiedzą, co do nich należy. Zawsze gotowi do służby. I dobrze znają swoją broń.
Ministrant nie dezerteruje. Nawet w czasie wakacji.
Ostatnio moje koleżanki z klasy zaczęły się wyśmiewać z dziewczyn, które nie mają facebooka, które nie mają chłopaków. Powodem do śmiechu stało się też wzorowe zachowanie, dobre oceny, brak ucieczek i wyzywającego stroju. 14-latka
8 czerwca 2013 r. V Ogólnopolska Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie