Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie www.malygosc.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rozmowa z ojcem Sewerynem Lubeckim OFM. Ojciec Seweryn Lubecki jest franciszkaninem. Prowadzi w Betlejem dom dla pielgrzymów.
Co wydarzyło się Betlejem ponad dwa tysiące lat temu, to wszyscy wiecie. A co dzisiaj dzieje się w Betlejem? Niestety, niedobrze.
Drzwi do Bazyliki Bożego Narodzenia są dla małych. Wielki nie wejdzie do środka na wyprostowanych nogach. Może tylko osioł nie miałby problemu, ale taki całkiem mały.
Czteroletnia Arabka Bridget zapytana, kogo kocha najbardziej, odpowiada: „Jezusa”.
Betlejem w czasach Jezusa liczyło około tysiąca mieszkańców. Obecnie miasto 50 tysięcy obywateli. Leży na skalistych wzgórzach położonych wyżej niż Zakopane.
W Święta Bożego Narodzenia w Betlejem nie ma śniegu ani mrozu. Jest chłodno i często pada deszcz.
Ewangelia mówi, że w Betlejem. Ale w którym dokładnie miejscu? W drewnianej stajence czy w jaskini, w której w tamtych czasach pasterze często trzymali swoje zwierzęta? Tego nie jesteśmy pewni.
W Betlejem powstaje nowy dom. Polskie dzieci muszą się o tym dowiedzieć. Liczy się każda złotówka – wołała przez telefon siostra Rafała.
Betlejem w Palestynie
Rozmowa z ojcem Sewerynem Lubeckim, franciszkaninem z bazyliki Bożego Narodzenia