Rewolucja w sercu i umyśle
Oglądając telewizję, często widzę, jak ludzie cieszą się i ekscytują zmianą wyglądu zewnętrznego, a ja czuję, że przeżywam taką samą euforię tylko w odniesieniu do mojego wnętrza: duszy, serca i umysłu...
Wewnętrznie czuję, że dzieją się ogromne rewolucje w moim sercu i umyśle i zmieniam się, a może po prostu dojrzewam religijnie. Dojrzewam do prawdziwej, głębokiej wiary, z której nikt mnie nie rozlicza i nie muszę jej pokazywać na zewnątrz i czuję, że moje rozmowy "w cztery oczy" z Panem Bogiem są dużo warte.
Studentka