– Słyszałem, jak dzieciaki mówiły, że chcą być mną, gdy dorosną – opowiada Albert Pujols, gwiazda baseballu. – Powinny wiedzieć, że ja chcę być jak Jezus.
Miała białą suknię. W rękach trzymała czerwone róże. Inna wpięta była w jej rozpuszczone włosy. Gdy zeszła na ziemię i spotkała znajomych, zapanowała wielka radość. Wtedy... obudziłem się. Tak śnił jedenastoletni Tomek pięć miesięcy po śmierci Ewy.