Na globusie sprzed 500 lat kontynenty wyglądały inaczej niż dziś. Na morzach falowały statki. I ostrzegano przed... smokami.
Na wodach Pacyfiku statek został staranowany przez ogromnego kaszalota. Załoga przez wiele miesięcy dryfowała po oceanie, szukając ratunku.
Głośny świst i torpeda mknie do celu. Nerwowe czekanie, mijają sekundy… po chwili głuchy wybuch i… statek idzie na dno.
Przekopać się przez piasek, wpuścić wodę i statki mogą płynąć. Sprawa wydaje się bardzo prosta… ale wcale taka nie jest.
Wielki, wyjątkowo okazały. Z jego drewna budowano statki, sarkofagi i niezwykłe budowle – cuda dawnego świata. Żywicą z drzewa cedrowego balsamowano zwłoki.
Oceany pokrywają większą część powierzchni Ziemi. To wielka, prawie niezagospodarowana część świata. Po powierzchni pływają wielkie statki. Tankowce, lotniskowce. A pod powierzchnią?
Do portu na wyspie Saint Lucia zawinął nadpalony i pokryty popiołem wrak statku. Skąd przybywacie? – zapytali przerażeni ludzie. – Z piekła – odpowiedział kapitan.
Statek kosmiczny Sojuz z dwoma Rosjanami i Amerykaninem pomyślnie odcumował w piątek od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i rozpoczął powrót na Ziemię.
Akcja może toczyć się wszędzie. W statku kosmicznym, w lesie tropikalnym czy na nieznanej planecie. Nie ma żadnych ograniczeń, poza twoją wyobraźnią.