Natłok problemów
Wszystko mi się wali. Moja najlepsza przyjaciółka mnie ignoruje, wrzeszczy bez powodu, obraża się, kiedy chcę z nią o czymś pogadać. W rodzinie też wszystko nie tak. Mama staje się denerwująca. Wiem, że rodzice stają się uciążliwi, gdy dorastamy, ale moja mama czepia się o byle co. Już mnie nie kocha jak kiedyś. Tata krzyczy o byle co, a do tego broni młodszych sióstr. Mam wrażenie, że rodzice się rozwiodą. Nie cieszą się z moich ocen, a jestem naprawdę dobra. Wytykają mi, że jestem gruba. Czuję się samotna, bo druga przyjaciółka jest w gimnazjum i nie ma dla mnie czasu. Nauczyciele mnie nie lubią, czuję się samotna. Potrzebuję pomocy, bo w końcu wybuchnę.
12-latka