Tutaj padł już niejeden rekord. Bo przez rok w szkole w sumie pojawia się blisko 7 tysięcy uczniów. W dzienniku lekcyjnym lista nazwisk jest tak długa, że czasem już w maju brakuje wolnych kartek. Ale najbardziej rekordowa jest ilość zawieranych przyjaźni.
Jesteśmy coraz starsze, mamy jasne zasady i bardzo byśmy chciały pomagać, szczególnie małym dzieciom, najlepiej z domów dziecka. Nie mamy pojęcia, jak to zrobić, gdzie się zgłosić. 14-latki
Jedni grają w ping-ponga, inni na klawesynie. Bucik z Peru przypomina im o codziennej modlitwie za dziecko. A na długiej przerwie... spowiadają się.
Jest taka szkoła, gdzie razem uczą się dzieci rodziców chorych na trąd i ci, którzy z trędowatymi nie chcieli mieć nic wspólnego. Wymyślił ją polski misjonarz.
Już po raz trzeci ks. Wacław, Marianin z Parafii Matki Bożej z Lourdes zorganizował „Zimowisko dla Aniołków”, tym razem w Górznie.
Chciałabym z kolegą pracować jako wolontariuszka w domu małego dziecka. Nie wiem, jak to załatwiać, tym bardziej, że mam dopiero 14 lat. Kolega jest trochę starszy. Zazdzwoniliśmy i powiedziano nam, że trzeba być pełnoletnim... Gimnazjalistka
Zakochałam się w koledze z równoległej klasy. Jestem bardzo nieśmiała, nie mamy wspólnych znajomych, poza tym nie uśmiecham się, nie mam przyjaciół, bo odrzuciłam wszystkich. Nikt za mną nie gada. Kocham tylko mojego psa... Gimnazjalistka
W Święta chaos jest wielokrotnie spotęgowany. Pojawiają się dalsi kuzyni, wymagane są szczególne przygotowania. Ale właśnie w Święta uczę się to lubić. Wspólne pieczenie pierniczków (z wysłuchiwaniem Babci ochrzaniającej kłócących się kuzynów), śpiewanie kolęd.... Licealistka
Rozmowa z ks. Zbigniewem Sobolewskim, sekretarzem Caritas Polska