Sama nie wiem. To dobra i wspaniała, a za chwilę… Chyba jestem do niczego…
Za pobicie policjanta na meczu trafił do więzienia. I bardzo dobrze!
W lesie wszystkie drzewa i ścieżki wyglądają podobnie. Tak mówią ci, którzy nie biegali jeszcze na orientację.
Ciepły brąz, ognisty pomarańcz, złociste i ciemnozielone pióra, czerwony grzebień na głowie – wypisz, wymaluj kogut.
Pochodzą z północnych Chin. Do rzeki Żółtej mają jakieś 300 – 400 kilometrów. Ich domy rodzinne są w tej samej prowincji, w której znajduje się Pekin.
Dwutygodniowe półkolonie letnie, tzw. Oratorium Letnie w Lublinie.
Co łączy prezydenta Ignacego Mościckiego, premiera Tadeusza Mazowieckiego, błogosławionego ojca Honorata Koźmińskiego i podróżnika Tony Halika? Wszyscy chodzili do tej samej szkoły – najstarszej szkoły w Polsce.
Mama, siostry zakonne i zakonnik, ksiądz, student i nastolatki.
– Spotkanie rodzinne! – woła 12-letni Jeremiasz. Po chwili cała siódemka zasiada przy stole. Każdy zabiera głos. Czasem padają słowa „przepraszam” lub „dziękuję”. A zanim wszyscy wstaną od stołu, odmawiają „Ojcze nasz”.