Niedziela - 5 kwietnia 2009

O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: „Eloi, Eloi, lama sabachthani”. To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? (Mk 15, 34) Gdy stanie się nieszczęście, ludzie pytają: „Gdzie wtedy był Bóg?”. Był na krzyżu.

Środa II tygodnia Adwentu; 13 grudnia 2006 r.

Stacja I

Pan Jezus skazany na śmierć

Ukradł dla siebie Niebo

Był to pierwszy swoisty akt kanonizacji, którego jeszcze na Krzyżu dokonał Chrystus. 

Tego Ducha się nie boimy

Jest taki Duch, bez którego nie umiemy nic. Nie umiemy kochać, nie umiemy się szczerze cieszyć. Nie umiemy być ludźmi. Podobno dzieci lubią bać się duchów. Ale pomyślcie logicznie. Jak bać się czegoś, czego nie widać, czego nie można dotknąć a więc co i nas też nie może dotknąć? Jest tylko jeden Duch, który istnieje naprawdę.

Jagnię

Baranek, owieczka symbolizują nieskalaną czystość, niewinność. Zło i czarownicy są bezsilni wobec jego niewinności.

Fotografia Jezusa

Dwa ślady ludzkiego ciała naturalnej wielkości widoczne na podłużnym, lnianym płótnie. Jeden ślad przedstawia postać z przodu, drugi z tyłu. W to płótno owinięte było ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża.

17 grudnia III Niedziela Adwentu

J 1,6-8.19-28 Jan Chrzciciel przygotowuje przyjście Chrystusa.

Zapis męki

Co widać na Całunie Turyńskim

Wielki Post w Sri Lance