Ciągle spięta
Przyszłam do nowej szkoły, nowi ludzie i było mi bardzo ciężko. Nie potrafiłam się odnaleźć w nowej sytuacji. Po krótkim załamaniu jakoś się ogarnęłam. Uczę się dobrze, to pomaga w relacjach, teraz właśnie nad tym pracuję. Tylko ciągle czuję jakby niewidzialne lejce, jestem spięta, ciągle się kontroluję, czy dobrze wypadam. Jak zrzucić te lejce?
Szóstoklasistka