Rady nie od parady
Stare porzekadło mówi: „Podróże kształcą”. Pełna zgoda. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Przekonuję się o tym nie tylko wtedy, kiedy podróżuję w dalekie, nieznane miejsca, ale także wtedy, gdy w różnych częściach Polski mogę odprawiać Mszę. Mimochodem wyłapuję wówczas różnice i podobieństwa w liturgii. Uwierzcie, to bardzo inspirujące. Od razu widać, czy liturgia jest przygotowana czy nie. I czy posługujący przy ołtarzu ministranci naprawdę służą, czy tylko mechanicznie wykonują wyćwiczone czynności.