Nie widzę sensu
Czasem sobie myślę, że Bóg mi wybaczy, jeżeli się zabiję, bo wie, że jest mi ciężko. Chciałam zacząć do czegoś zmierzać, ale nie wiem do czego. Ja, żeby nie zakończyć tego życia, stawiam sobie kolejno jakieś małe cele. Istnienie pewnego kolegi trochę mi pomaga, chyba Bóg mi go przysłał...
Niepewna