Interesowny chłopak
Kilka miesięcy temu poznałam świetnego chłopaka, oboje przygotowywaliśmy się do olimpiady. Okazało się, że mamy wiele wspólnych poglądów. Niestety, gdy odpadłam tuż przed finałem, powoli przestawał się do mnie odzywać. Próbowałam go zagadywać zarówno w szkole, jak i na fb. Bywało, że gadaliśmy bardzo długo, ale równie często mnie unikał. Wreszcie napisałam, że "nie będę więcej pisać, jak będziesz chciał pogadać, to daj znać". Przeczytał to kilka sekund później, zero reakcji. Gdy widzę go rozmawiającego z takimi dwiema dziewczynami z jego klasy, to robi mi smutno. Czuję się odrzucona, jest mi z tym naprawdę źle. Chociaż widziałam w nim docelowo jedynie partnera do rozmów, chyba się mimowolnie zakochałam. Nie mam pojęcia, co z tym począć...
Licealistka