Byłam ostatnio do spowiedzi i okazało się, że nie wiem, na czym polega zadośćuczynienie. Czy to chodzi o poprawę i o niegrzeszenie? Zapominalska
Zaczynam w tym roku nową szkołe i bardzo się boję. Ledwo zdałam w zeszłym roku, nic nie umiem z przedmiotów ścisłych. Mama zapowiedziała, że mi już nie będzie pomagać. Boję się, że nikt mnie nie polubi. Proszę o bardzo konkretne rady. Zmartwiona
Mam starszego brata, który zaczął studia. Od najdawniejszych czasów kłóciliśmy się o wszystko. Czasami były jeszcze docinki i walki o siedzenie przy komputerze lub TV. Ostatnio on się zmienił. Zaczął się mną interesować i martwić o moje wykształcenie, co również denerwuje. Uważam, że powinien zająć się sobą i swoją edukacją. Jest na to wyjaśnienie? Młodsza siostra
W zeszłym roku dziewczyny chodziły za nauczycielką techniki, tak męczyły, że wybłagały poprawę oceny. Zastanawiam się, co zrobić z matematyką, bo chcę mieć na koniec dobrą ocenę. Szóstoklasistka
Jesteśmy zgraną paczką dziewczyn z klasy. Niestety, jedna rozpuściła o mnie plotki, bzdury, a jest to chora dziewczyna, więc nie wiem, jak reagować, jak zadbać o poprawę sytuacji. Szóstoklasistka
Hallo? – odzywa się wieczorem Messenger w moim telefonie. I po chwili rozpoczynają się wirtualne zajęcia ze śpiewu oraz przygotowanie psalmów na kolejny tydzień: „Nagraj, popraw, powtórz, spróbuj jeszcze raz…”.
Martwi mnie, że nie potrafię się poprawic. Wciąż mam te same grzechy i nic się nie zmienia. A przecież jest warunek mocnego postanowienia poprawy. Czy może mi Pani coś doradzic? Nastolatka
Ostatnio bywam fałszywie oskarżany. Ktoś powiedział, że niby ja zapukałem do drzwi. Dzisiaj nauczycielka uznała, że na poprawie ściągałem z zeszytu. Inni zaraz to potwierdzili, a tak nie było. Problem u mnie jest taki, że wszystko biorę do serca. 12-latek
Nie z mojej winy spóźniłam się do szkoły i anglistka postawiła mi jedynkę ze sprawdzianu, chociaż sama się często spóźnia. Niby są szanse poprawy, ale jedynka zostanie. Nie przyznałam się rodzicom, ale oni mogą się dowiedzieć, będą pretensje, że mogłam wcześniej wyjść... Prymuska