Cesarz Hadrian pisał do rzymskiego senatu sprawozdanie z wojny z Żydami, którą właśnie zakończył. Zwyczajowo taki raport zaczynał się słowami „cesarz i wojsko mają się dobrze”. Tym razem ten zwrot pominął, bo wojsko nie miało się dobrze.
Miasto przedstawiało straszny widok. Zgliszcza domów dymiły od wielu dni, a niepogrzebane zwłoki leżały niemal wszędzie. Razem z ludźmi konała ich stolica – święte Jeruzalem.
W jednym z fragmentów Ewangelii czytanych w październiku usłyszymy, że Jezus, „zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei” (Łk 17,11).
Arka Noego
Bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.(Mt 24,37-44) Jak być zawsze gotowym na przyjście Jezusa? Nigdy od Niego nie odchodzić.
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego.(ŁK 3,4) W remoncie tej drogi nie pomoże nawet największy spychacz. Tylko wiara prostuje ścieżki i góry przenosi.
O św. Janie - autorze Apokalipsy mówił Benedykt XVI podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. W Auli Pawła VI zgromadziło się 7 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu z Polski.
Jezus mówił: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje”.(ŁK 9,23) Aby zdobyć niebo, trzeba najpierw uważnie tropić Boże znaki na ziemi.