Na temat wiary nie rozmawiało się w domu. Rodzice mieli takie poglądy, że mnie nie ochrzcili. A ja, gdy dorastałam, zaczęłam odczuwać, że czegoś mi brakuje i że nie wszystko rozumiem.
Kiedyś koledzy z klasy byli fajni, pogadali z nami, wygłupialismy się razem, rozumieliśmy się, ale teraz rozmawiają tylko z dwiema koleżankami z klasy, które modnie się ubierają itp. Chciałabym, aby było jak kiedyś. Gimnazjalistka
O psalmach na dwa głosy, komżach z firanek i ministranckich wyzwaniach w górach opowiadają Łukasz i Paweł Golcowie, byli ministranci w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Milówce.