Jak o nim zapomnieć?
Najnormalniej w świecie sobie nie radze! Męczy mnie to, że nie potrafię zapomnieć o chłopaku, że nie potrafię przeżyć jednego dnia nie myśląc o nim, że nie mogę w nocy spać, bo boje się, że mi się przyśni! To głupie, chore, i beznadzieje. Nie rozumiem tego. Kiedyś w bardzo mądrej książce było napisane, że żeby kogoś nie znienawidzić, trzeba się modlić o szczęście dla niego, więc modlę się .. tylko dlaczego on potrafi być szczęśliwy a ja nie? Proszę o pomoc.
Nastolatka