Nieśmialość wobec chłopaków
Zmieniłam szkołę, w której wszyscy byli dobrani w "pary" przyjaciółek lub w "paczki", nie wpuszczające do siebie innych. Teraz mam wyrzuty sumienia, bo przeze mnie rozpadła się taka "para". Jakiś czas później postanowiłam, że znajdę sobie kolegę, ale to nie jest łatwe w takiej szkole, gdzie przeważają dziewczyny. Próbowałam nawiązać kontakt. Odkryłam, że nie potrafię się odezwać do chłopaka! Po prostu właśnie wtedy wszystko co jest sensowne ucieka mi z głowy. Nie rozumiem dlaczego tak jest, bo w wcześniejszej szkole rozmawianie z chłopakami było naturalne. I co z tym teraz zrobić?
12-latka