W tym domu obecność wnuków wyczuwa się na każdym kroku. Duma w głosie dziadków, wzruszenie, gdy biorą je na kolana, i mnóstwo ramek z ich zdjęciami.
Są potężne, groźne i nieprzewidywalne. W wielu wypadkach ich pojawienia się winny jest człowiek.
Hałaśliwe i kłótliwe białe ptaki przybierały najróżniejsze pozy. Raz po raz dochodziło też do sprzeczek i starć – wtedy w ruch szły skrzydła i dzioby.
„Nie pójdziesz dzisiaj do szkoły. Wojna! Rosja napadła na Ukrainę!” – takie słowa usłyszała od mamy rankiem 24 lutego.
Na rozsmakowanych w lekturze Jeżycjady czytelników czeka prawdziwa gratka. Rok po ukazaniu się pierwszego tomu „Na Jowisza!” do księgarń trafia właśnie druga część nietypowego słownika.
Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Dzieci zaskoczyły już na starcie. W pierwszym roku trzeba było przejrzeć setki prac i wybrać z nich te najciekawsze. Teraz w konkursie bierze udział prawie tysiąc dzieci. Również spoza Polski.
Prawie 800 Orszaków Trzech Króli maszeruje nie tylko w Polsce
Chromowane zderzaki, miniaturowe rzeźby na maskach, zapach oleju. Trudno uwierzyć, że kiedyś były to rdzewiejące wraki.
Pogodny, mglisty poranek w dolinie Dunajca. Siedzę ukryty na skraju zarośli, tuż przy korycie rzeki. Oczekuję na pojawienie się głównych bohaterów rykowiska.