Jedyny samotny?
Jestem chyba jedyny samotny z klasie. Zazdroszczę kolegom, że nie mieli problemów ze znalezieniem dziewczyny. Podoba mi się jedna z koleżanek, więc wreszcie ośmieliłem się zaproponować chodzenie. Niestety, odmówiła. Załamało mnie to kompletnie. Czy już zawsze będę sam? Dlaczego to takie ciężkie?
14-latek