Przykre obserwacje
Moje przekonanie o tym, że związek "niszczy" człowieka wzięło się z obserwacji tego, jak zachowują się koleżanki, gdy zaczynają chodzić z chłopakiem. Najlepsza przyjaciółka zaczęła pić alkohol, palić i nie tylko. Ledwo zaliczyła teraz semestr. Moja klasa jest ogólnie bardzo trudna (mimo tego, że jestem w szkole katolickiej), większość osób deklaruje, że nie wierzy w Boga. Wszystkie dziewczyny w mojej klasie, które mają chłopaków, zachowują się okropnie. Dla nich jest najważniejsze tylko "wyżycie się". Nas, osoby wierzące, nazywają zakonnicami, księżmi. Wielu z nich zmienia się właśnie przez chłopaków, jednak, to chyba też zależy od tego, jaki jest ten chłopak.
Gimnazjalistka