Jeden za pięciu, pięciu za jednego – razem służą w kościele, razem grają w klubie i razem pomagają w gospodarstwie.
Zastanawialiście się kiedyś, skąd bierze się popiół do posypania głów w Środę Popielcową?
Notebook z Internetem, spotkanie z piłkarzami Realu Madryt, wycieczka nad morze, wyjazd do Disneylandu, czy po prostu do ZOO. Każde marzenie jest inne, każde wyjątkowe.
Co wspólnego ma piłka Barcy z komeżką? – drapią się po głowach czwartoklasiści. I niemal w tej samej chwili kilku z nich postanawia zostać ministrantem.
Pomagają w parafii, zostają ministrantami miesiąca czy całego roku. Słuchają nawet dyrektora opery. Ambitna grupa.
Czasopismem, które najbardziej mi się podoba jest Mały Gość, ponieważ jest bardzo przejrzystym czasopismem.