W koszykówce były ery Jordana, Bryanta i Jamesa. Uwaga, nadchodzi Wembamania.
Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.(Łk 18,11-12)
Urządzamy zawrotne wyścigi, raz ja gonię ją, raz ona mnie. Najbardziej lubimy gonitwy w koło, to fascynujące. Dzieciom udziela się nasz entuzjazm, też się ścigają. Najmłodsza Zuzia nie odpuszcza i goni starszych, ile siły w nogach. Wcale aż tak nie odstaje i oto mój Pan zauważa, że cała czwórka powinna z pozostałymi kuzynami i innymi śmiałkami wystartować w biegu Charytatywnym Kids Runners, organizowanym przez fundację „Biegamy z Sercem”.
Po 2,8 sekundach na liczniku jest setka. Po kolejnych 20 sekundach kierowca pędzi 300 km na godzinę.
Ma 42 kilometry. Jest wielki, piękny, solidny i... niepotrzebny.
Przewodniczący MKOl Jacques Rogge oficjalnie zamknął Igrzyska XXX Olimpiady w Londynie. Następne odbędą się za cztery lata w Rio de Janeiro. Znicz zgasł.
Zajmuje powierzchnię blisko 4000 metrów kwadratowych i liczy ponad 8000 figur.
W tym roku Wigilia Bożego Narodzenia 24 grudnia. Wygłupiłem się tym zdaniem? Czytaj więc dalej...