Trudne, długie i skomplikowane! Nawet dorośli gubią się czasem w zawiłościach liturgii i różnych nabożeństw.
Ta kobieta w centrum obrazu to Consolatrix Afflictorum. I wszystko jasne, prawda? Prawda – za czasów autora, Pascala-Adolphe-Jeana Dagnan-Bouvereta (to się nazywa nazwisko, co?), było to jasne.
Królestwa Polskiego już nie ma, a jednak cały czas opiekuje się nami Królowa.
Skromna i niezwykle ciepła. Aż trudno wyobrazić sobie, że widziała Matkę Bożą i Pana Jezusa. Władzia Fronczak miała wówczas 12 lat.