Tu nie ma niewierzących. Chrześcijanie i muzułmanie żyją tu razem. Tu nauczał i uzdrawiał Jezus. „Liban to przesłanie dla świata” – tak mówił Jan Paweł II.
Zarośnięci mężczyźni w hełmach stali jak nieruchome głazy. U pasa każdego z nich kołysał się długi miecz. Każdy też dzierżył w lewej dłoni wielką tarczę, a w prawej „franciscę” – narodową broń germańskiego plemienia Franków.
Wielki wezyr Kara Mustafa był pewien siebie. Przywiódł pod Wiedeń największą armię, jaką wystawiła Turcja. Kilka miesięcy później sułtan kazał udusić go zielonym sznurem. To była kara za klęskę.
Na trudne pytania bliźniaków Marty i Jurka odpowiada ojciec prof. Jacek Salij, dominikanin
To znowu my, uczniowie z Łostówki w Archidiecezji Krakowskiej. W tym roku realizujemy w naszej szkole projekt ekumeniczny i właśnie mamy za sobą kolejny krok.
Do dziś rośnie na terenie klasztoru. Jest chyba jedyną rośliną nie do końca zbadaną przez botaników.