Jak odmówić?
Kończymy gimnazjum, a ja mam dosyć kolegi, z którym będę w liceum. Razem dojeżdżamy, więc pewnie usiądzie ze mną jak dotąd, a ja wiem, że chodzi mu tylko o ściąganie, o żerowanie na mnie. Tak było od lat: przepisuje z moich zeszytów niby notatki, ale też zadania, ciągle dzwoni, bo nie pamięta terminów, potrafi się nawet zgłosić i przeczytać bezczelnie moje zadanie. Jest dumny ze swojego nieuctwa, a ja czuję ię podle jako ofiara. Chyba dorosłem do tego, by mu odmawiać. Jak to zrobić?
15-latek