Przez drogę przebiega zając. Nastawia uszy i z zaciekawianiem spogląda na intruzów w terenowej Toyocie. Tuż obok rodzina żyraf zajada pierwsze śniadanie.
Ma dwa tygodnie. Mieszka w węgierskim zoo.
Tuż po urodzeniu ma prawie dwa metry. Kiedy dorośnie – nawet sześć. Ta żywa drabina słynie z łagodnego usposobienia i wielkiej gracji.
Dwa tygodnie temu w północno-wschodnich Węgrzech przyszła na świat Rothschilda.
Te śmieszne stwory są nowymi mieszkańcami wrocławskiego zoo.
W londyńskim zoo trwa coroczne mierzenie i ważenie zwierząt.
Są mięciutkie jak pluszaki, mają paski jak u zebry i długi język, którym myją powieki i czyszczą uszy.